W piątkowy wieczór, 8 stycznia, grupa gimnazjalistów udała się tropem XIX w. literatury angielskiej do Teatru Nowego w Zabrzu, by obejrzeć wpisujący się w poświąteczny nastrój spektakl „Scrooge. Opowieść wigilijna”. Ta lektura szkolna, którą niejeden uczeń obchodził łukiem i starał się uniknąć jej czytania, okazała się w tym miejscu i w tym wykonaniu równie atrakcyjna jak ekranizacje, niosąca dodatkowo jakże uniwersalne przesłanie nie tylko dla gimnazjalistów.


Nie każde przedstawienie musi być arcydziełem i lekcją etyki zarazem, ale świetnie gdy reżyserowi i artystom uda się to połączyć. Tym razem tak się stało, bo nieczęsto się zdarza 15 minutowa owacja wieńcząca adaptację lektury szkolnej. Fantastyczne widowisko wyreżyserowane przez H. Adamka nie tylko wprowadziło widzów w magię wigilijnej nocy, tajemniczy świat duchów, ale dało chwile zadumy nad tym, co w życiu najważniejsze. Była to wspaniała lekcja polskiego, historii, angielskiego i przede wszystkim lekcja miłości, relacji międzyludzkich i pokory. Scenografia, którą dopełniły: gra 19 aktorów (w tym sześciorga dzieci), żywa muzyka oraz kostiumy, wywarły na uczniach niesamowite wrażenie.